Wrzucę trochę suchych info o naszym listopadowym spotkaniu.
Jak co roku z inicjatywy Creama spotykamy się ok. 11 listopada w BN, każdego roku w innym rejonie. Bazę wcześniej mieliśmy w: Rymanów Zdrój, Gładyszów, Jaśliska, Kotań. W tym roku zaproponowałem Komańczę i okolice, a na bazę agro u Pana Romana Być. To 4 domki całoroczne. Zostało to przez naszego inicjatora i koordynatora zaakceptowane.
Było nas 21 osób. Termin spotkania był zgodny z propozycją Szefa.
creamcheese pisze:
Termin... jest bardziej precyzyjny: proponuję rozpocząć od wieczoru 8.11.19 (piątek) a zakończyć w godzinach okołopołudniowych 11.11.19 (poniedziałek).
Piątek.
Ja przed przybyciem do Komańczy w godzinach rannych i południowych pokręciłem się po Sanoku (zamek, głównie dział sztuki cerkiewnej), Szczawne (okolice cerkwi), Turzańsk (cerkiew w remoncie). Wieczorem biesiada integracyjna w jednym z domków.
Sobota przy pięknej pogodzie:
Komańcza, platforma widokowa, Wahalowski Wierch, Jawornik, Dił (Jelecznik). Tu rozdzieliliśmy się. Część poszła na Rzepedkę górą przez Kamień, część przez górny kraniec Rzepedzi. Z Rzepedki było zajście do Rzepedzi (cerkiew) i na pociąg do Rzepedzi.
Niedziela, padało lub mżyło.
Podjechaliśmy za Wolę Wyżną. Jasiel i Kanasiówka. Większość wróciło do aut. W trójkę poszliśmy na Pasikę, Danawę, jeszcze kilkaset metrów szlakiem granicznym, gdzie skręciliśmy na bezścieże w kierunku Dołżycy i doszliśmy do Komańczy. Wieczór integracyjno- pożegnalny.
Poniedziałek (11 XI)
rano pożegnania. Ja jeszcze na dzień przeniosłem się do Tylawy, gdzie samotnie pokręciłem się po okolicy.
To by było na tyle.