Pewny nie jestem, ale - póki co - nie spotkałem się z inną wersją wydarzeń, która by zaprzeczała tej podanej przez R. Frodymę
13 grudnia oddziały III korpusu przekroczyły Wisłokę w Gorzycach (S. Błażewicz w opracowaniu pt. "Działania wojenne na terenie gminy Skołyszyn" pisze wprawdzie:
po sforsowaniu Wisłoki w rejonie Toki-Łężyny, ale jedyne miejsce gdzie można sforsować Wisłokę w tym rejonie znajduje się w Gorzycach, miedzy Tokami i Łężynami
) i się rozdzieliły. Walcząca na lewym skrzydle 44 brygada Landwehry (w jej składzie walczył 27 pułk) rozpoczęła atak w kierunku północno-zachodnim przez Ostrą Górę koło Cieklina i Harklową na Skołyszyn, a 15 grudnia jej oddziały opanowały wzgórze Sławęcin-Skołyszyn. Jak widać z tego opisu, w dniu 15 grudnia linia frontu przebiegała w dość znacznej odległości od Żmigrodu... Most, którego miał strzec oddział kpt. Dobnika został zbudowany przez saperów austro-węgierskich między 13 a 15 grudnia, bo gdyby 13 grudnia na Wisłoce w Żmigrodzie stał most, to oddziały III korpusu spokojnie by sobie po nim przekroczyły Wisłokę
Oczywiście, nie można wykluczyć jakiegoś nagłego ataku Rosjan, którego celem było zniszczenie owego bardzo ważnego ze strategicznego punktu widzenia mostu, czego efektem była śmierć kilkunastu żołnierzy 27 pułku w dniu 15 grudnia w tym kpt. Dobnika...