Od lat napis: "Pod tym krzyżem spoczywa kilkuset żołnierzy Wehrmachtu..." budził moje zaciekawienie.
Teraz rozumiem, że w tym krótkim cytacie występują dwa błędy merytoryczne.
Na ulicy Węgierskiej w Gorlicach czekając na odjazd autobusu poznałem pana mieszkańca podgorlickeij miejscowości który pracował w Bawarii.
Rozmawialismy ze soba parę godzin.
Wspominał, że przebywając na emigracji poznał leciwą Niemkę, która powiedziała mu, że jej brat zginął pod Jasionką.
Zajmował sie obsługą sprzętu altylerskiego.
Tak sobie pomyślałem, że nie jest wykluczone, że spoczął tam pierwotnie.
A tak to na pewien czas w sierpniu stałem się hieną cmentarną.
Dziesiątki kilometrów w nogach, trochę schudłem...
Na powrót zaliczyłem w okolicach Radocyny wszystkie cmentarze.
W Długim już owieczki nie wypasają to i nie udało mi się znaleźć 3 słupka granicznego który jeszcze przed rokiem widziałem...
W Radocynie płotek leży
Lepiej żeby Koło dogadało się z Nadleśnictwem w sprawie remontu a nie traktowało mnie jak jakiegoś łosia zabierajac mi namiot i plecak
No i ten Beskidek - pokrzywy ruszyły ze zdwojoną siłą , no i część daszku runęła - to już równia pochyła