Sercu bliski Beskid Niski

Zapraszam do obejrzenia na mojej stronie nie publikowanych dotąd materiałów archiwalnych dotyczących cmentarzy nr 50 na Wysocie i nr 54 w Krzywej :
http://www.cmentarze.gorlice.net.pl/okreg_1_cz2.htm#nr11
(:!: po wejściu należy przewinąć do odpowiedniego miejsca)

Materiały te publikuję PRZED jakimikolwiek publikacjami papierowymi, dla dobra tych obiektów. Chodzi o to, że w ostatnich latach różne towarzystwa "prześcigają" się w remontowaniu cmentarzy wojennych (głównie w Beskidzie Niskim ale nie tylko) bez zwracania żadnej uwagi na podstawy takiej działalności a więc badanie i analizę pozostałości w terenie i szczegółową kwerendę materiałów archiwalnych a następnie porównanie wyników obu działań. Zamiast więc odtwarzać pierwotne założenia cmentarne tworzy się swoisty disnejlend.
Przy tym, nie poszukuje się także materiałów archiwalnych przez publiczne ogłoszenia czy zapytania do ludzi interesujących się tematem nie wykazując sie nalezytą starannością jakiej wymaga renowacja czy restauracja obiektów zabytkowych.

Wywaliłem więc, bez wezwania, "kawę na ławę" by później nikt nie powiedział po remoncie rozkładając bezradnie rączki i z głupim uśmiechem na twarzy, że "nikt" nie wiedział jak owe cmentarze wyglądały.

Można je zatem wyremontować zgodnie z pierwotnym wyglądem lub haniebnie zniekształcić.

Poza tym kto ciekawy przy opisach cmentarzy nr 11 i 48 może obejrzeć nowe zdjęcia (w przypadku cmentarza nr 48 w Regetowie Wyżnym jedno nowe jest to bardzo ciekawe zdjęcie archiwalne).

Zapraszam do obejrzenia i ewentualnej dyskusji.

Mirosław Łopata

_________________
Hasło wikipedii "Oddział Grobów Wojennych C. i K. Komendantury Wojskowej w Krakowie" stanowi częsty dla tego źródła informacji przykład pilnie pielonego za pomocą cenzury prewencyjnej prywatnego folwarku mającego uchodzić za obiektywne informacje.

Pytanie, czy "ONI" - czyli te towarzystwa czytają to forum, a jeśli czytają to czy w ogóle się przejmują tym, żeby te cmentarze wyremontować zgodnie z pierwowzorem?
Przeglądając Twoją stronę i czytając opinie o remontach wielu z nich, wygląda na to, że nie bardzo - to wiemy wszyscy, tylko jaki jest tego powód;
Głupi wyścig?, chęć zebrania laurów? czy brak funduszy? choć w tym ostatnim wypadku to różnie bywa /niewiele większy nakład finansowy jest w stanie doprowadzić cmentarz do stanu zgodnego z oryginałem/ - więc może nie o to chodzi.
Czy można w jakiś sposób wpłynąć na jednostki, które mają zamiar remontować te cmentarze /lub już to robią/, żeby to było zrobione należycie?
Pytania, pytania, pytania - kto na nie odpowie?
Mam nadzieję, że nie weźmiecie mnie na języki, choć wiem, że to nie wystarczy - mam dobre chęci

_________________
Pozdrawiam - D.M.

Bardzo dobre pytania zadajesz - jeszcze lepiej byłoby gdyby coraz więcej ludzi zadawało takie "niewygodne" pytania publicznie.

Moja strona jest powszechnie dostępną (i darmową - dlaczego to ważne - później) publikacją. Obowiązkiem wykonujących remonty cmentarzy w przypadku braku dostecznych danych wynikających z materiałów archiwalnych i pozostałości w terenie jest przygotowanie się do takiego remontu inaczej lecz dalej z dochowaniem należytej staranności - a więc przeprowadzenie wywiadów z najstarszymi mieszkańcami okolicy, ogłoszenie o "zbiórce" starych zdjęć - nawet z ambony miejscowej parafii i oczywiście zapoznanie się z publikacjami dotyczącymi danego tematu. W tym internetowymi - za które dodatkowo nie trzeba płacić. Nic więc nie tłumaczy ludzi którzy tego nie robią.

_________________
Hasło wikipedii "Oddział Grobów Wojennych C. i K. Komendantury Wojskowej w Krakowie" stanowi częsty dla tego źródła informacji przykład pilnie pielonego za pomocą cenzury prewencyjnej prywatnego folwarku mającego uchodzić za obiektywne informacje.

Dlaczego więc tego nie robią?
Przykład cmentarza nr 44 w Długim pokazuje jak można olać /przepraszam za wyrażenie/ remont.
Już widzę sytuację jak jakaś wycieczka ogląda cmentarz zza ogrodzenia i stoi na grobach żołnierzy nawet o tym nie wiedząc.
Zresztą to nie jedyny przykład. Pytanie, jak można wpłynąć na to aby te cmentarze remontowano zgodnie z pierwowzorem.
Może trzeba im na siłę podsunąć materiały i skłonić do ich wykorzystania?,
tylko czy z tego skorzystają?
Moja wiedza na temat pierwotnego wyglądu cmentarzy ogranicza się do Twojej strony więc pewnie wiele do tego tematu nie wniosę ale niewygodne pytanie zawsze mogę zadać.
Może prasę do tego wykorzystać - tak, tylko kto to napisze. /głupie pytanie/

_________________
Pozdrawiam - D.M.

To tak jakbym czytał Karola i jego dywagacji na temat zawartości cukru w cukrze

Damian pora uruchomić bardziej werbalne czyt. materialne pokłady aktywności.

pozdrawiam

Chętnie, tylko podejrzewam, że moja wiedza na temat cmentarzy jest znikoma abym mógł coś zrobić.
Próbuję podsunąć jakąś myśl /choć tak naprawdę sam nie wiem jaką/.
Myślę jednak, że nic złego w tym nie ma.
Zaraz mnie zakrzyczycie, że gadać to każdy potrafi - owszem, ale jak powiedział uruloki im nas więcej - tym lepiej.
Chętnie popracuję na jakims cmentarzu np. na Rotundzie /bo myślę, że będzie ciąg dalszy/ i nawet przywiozę parę worków cementu - jeśli trzeba bedzie , ale pustych deklaracji nie chcę składać bo nie o to tu chodzi i nie wiem czy dam radę je zrealizować.
Nie wiem czy o to Ci chodzi

_________________
Pozdrawiam - D.M.

Super, ze masz dobre checi, naprawde warto wspomoc dzialania Mirka i Macka oraz ich bliskich i znajomych.

A w jakim stadium są prace na Rotundzie - wie ktoś?

_________________
Pozdrawiam - D.M.

Stowarzyszenie, Karolu już w połowie wakacji wykroczyło poza krąg "bliskich i znajomych" Albo inaczej - kto z nami zaczął pracować stał się naszym znajomym

Co do Rotundy Damian, myśle że warto będzie przypomnieć wójowi gminy Uście że dla tego cmentarza wykonano już oprócz masy pracy fizycznej równą jeślli nie większą masę pracy koncepcyjnej. Pan Tyburczy z Sącza wykonał pomiary geodezyjno-wysokościowe (z odpowiednimi mapami) dla całej okolicy cmentarza - widziałem, solidna praca normalnie kosztująca setki jeśli nie tysiące złotych (wziąwszy pod uwagę GDZIE przyszło ją wykonywać). Biuro projektowe Tomasza Susa i Mariusza Ramsa „studio 2,26” było 2 lata temu na etapie wykonywania planu wykonawczego wież na cmentarzu. Plan wprawdzie wymagał jeszcze na tym etapie kilku zasadniczych poprawek ale niewiątpliwe był to znaczący krok w przód. Oczywiście na tamtym etapie projekt był nieodpłatny - jaka jest postawa w/w panów dzisiaj trudno powiedzieć, liczę że taka sam. Koło Architektury Krajobrazu przy Politechnice Krakowskiej wykonało studium widokowo-krajobrazowe dla Rotundy i okolic. Myślę więc że należy się "przypomnienie" wójtowi o tym że nie należy marnować pieniędzy zlecając ponownie w/w prace komu innemu gdyż byłoby to wyważaniem drzwi już otwartych (domyślnie - mniej udolnemu i mniej zainteresowanemu losem cmentarzy. O zaangażowaniu w/w osób niech świadczy fakt że prace te wykonywały przecież nieodpłatnie).

_________________
Hasło wikipedii "Oddział Grobów Wojennych C. i K. Komendantury Wojskowej w Krakowie" stanowi częsty dla tego źródła informacji przykład pilnie pielonego za pomocą cenzury prewencyjnej prywatnego folwarku mającego uchodzić za obiektywne informacje.

Radziłbym przeczekać wybory, nie wiadomo czy wójt się nie zmieni bo kandydatów jest dwóch.
Skoro chodzi o przypomnienie, to rozumiem, że wójt coś o tym już wie.
Gdzie znajduje się studio w/w panów, o którym mówisz?, i w końcu kto zlecił /może nie najlepsze to określenie do pracy wykonanej nieodpłatnie/ wykonanie tych prac - stowarzyszenie?
Jednym słowem potrzeba mi więcej informacji.

_________________
Pozdrawiam - D.M.

Dobra, już wszystko wiem z Twojej strony, no może prawie wszystko.
Gdybyś miał jakieś nowsze informacje, to będą mile widziane.

_________________
Pozdrawiam - D.M.