buber_krosno pisze:
A propos, czy sokół w Karniowie nadal z malowanym na czerwono dziobem i sercem na piersiach?
No wiesz...
Ostatnio oddano do użytku pawilon główny Politechniki Krakowskiej w Czyżynach.
Architekt uparł się aby zastosować na jednej z kondygnacji zewnętrzne żaluzje. Nie powiem - współgra to architektonicznie z całością i nawet pełni rolę funkcjonalną. Równocześnie wiadomo było, że skorzystają z tego "prezentu" gołębie. I tak się właśnie stało. Za chwilę w niektórych miejscach nie sposób będzie otworzyć okna, nie mówie już o trudności z umyciem.
Rozmawiałem z administratorem kampusu na temat tej sytuacji.
Mamy do wyboru dwie drogi na pozbycie się nieproszonych gości.
Jeden humanitarny, a drugi niehumanitarny.
Właśnie jednym z nich jest pozyskanie sokoła.
Ten z Karniowa nadawał by się... Postawić na dachu i niech odstrasza.
Karniowski sokół kojarzy mi sie z ... pomnikiem Lenina w Nowej Hucie.
Jeśli chcesz to Ci wyślę fotki - zobaczysz sobie go z różnych ujęć.
A co się tyczy malowania...no to nawet rozmawiałem kiedyś z taką jedną artystką, która maluje czapkę żołnierską na kolor zielony.
Mnie pozostał srebrny i też bym coś pomalował np. wieniec.
A właśnie dlaczego w tym okręgu przewija się motyw "czapkowy"?
Jakoś też brak nazwisk autorów projektów.
Jeśli nie chcesz publicznie ujawniać maila na forum to prześlij na pw, a zdjęcia będą u Ciebie.
pozdrawiam
Dobra do meritum:
Tak masz rację w przeszłości sokół miał czerwony dziób.
Jeśli chodzi o serce na piersiach to nie wiem ale zaryzykuje stwierdzenie po swoich dociekaniach, że nie.
Dodam jeszcze, że miał piękną oprawę oczu.
W przeszłości sokołowi utrącono głowę i ogon.
Obecna głowa to nieudolne dzieło wiejskiego "artysty", ogon też jest odtworzony ( na deseczkach ) wylano beton a formę stanowiła łopata.
Obecnie ptak nie znajduje się na orginalnym postumencie.
O cmentarz dbają sąsiedzi oraz uczniowie zapalają znicze i kładą kwiaty.
Dzisiaj właśnie w TV cmentarz ten był pokazany.