Zadeklarowałem, że odwiedzę więcej cmentarzy, no ale nic straconego, jestem zdeterminowany więc myślę, że dopnę swego.
Na cmentarzach chwila zadumy, refleksji i modlitwy.
Cmentarz na górce z krzyżami za zabytkowym, drewnianym kościołem.
(Górka Kościelnicka)
Czulice na cmentarzu parafialnym.
Czulice, kilkaset metrów od tego wyżej.
Mój smutek- nikt nie podjął wyzwania...No, ale pocieszam się, żę sytuacja nie jest odosobniona np. Osobnica w Podkarpackiem.
Karniów - tutaj sąsiedzi i uczniowie postarali się.
Mogiła.
Być może inicjatywa remontu tego cmentarza się ziści.
Póki co inicjator tego planu na głowie ma wybory.
Na tym cmentarzu zrobiono tyle złych rzeczy, że osobiście nie wierzę, aby odzyskał dawną świetność.
Cieszy bardzo duża ilość odwiedzających. Ludzie określają ten cmentarz jako "mogiła nieznanego żołnierza"
Pozytywne to, że uczą dzieci patriotyzmu.
Prusy - cmentarz w kształcie betonowej tumby obok budowanego kościoła.
Prusy obok drogi wylotowej z Krakowa w kierunku Proszowic.
Cmentarz znajduje się za ogrodzeniem co stanowi dla tego obiektu ochronę.
Pochowany jest tutaj mieszkaniec pobliskich Niepołomic walczący w szeregach armii austro-węgierskiej.
Cieszy, że od bardzo dawna dbają o niego sąsiedzi.
Tablica inskrypcyjna mimo mojego wysiłku nie jest do odczytania.
Pomału nabiera kształtów przyszła inwestycja drogowa i siłą rzeczy cmentarz ten znajdzie się obok pasa drogowego ( zostanie odsłoniety
i tylko wypada mieć nadzieję, że wróci dawne orurkowanie i zobaczymy dawny wygląd.
Kocmyrzów.
Ten cmentarz chyba najbardziej przypomina mi te niskobeskidzkie sposród tych znajdujących się w XI okregu.
Wiatr zrobił co swoje ale ta mnogość ziczy i kwiatów może świadczyć o dojrzałej pamięci lokalnej społeczności.
Na uwagę zasługuje rosyjska mogiła znajdujaca się na uboczu, a jednak pieczołowicie przystrojona. Sprawdzają sie tu przemyślenia młodego człowieka z Rożnowic...