nie mnie zabolalo widurku, bo w malastowie po montazu tabliczek jeszcze nie bylem. dzis odwiedzilem tylko Rope, Łosie (tabliczki przymocowane jak leci, bez zadnego ladu i skladu, na grobach austriackich tabliczki z grobow rosyjskich etc.), Uscie Gorlickie (polecam poszukac jakiegokolwiek krzyza typu rosyjskiego - do usranej smierci mozna sie tym zajmowac bo takowego nie ma, a i same krzyze pozostawiaja bardzo duzo do zyczenia), Smerekowiec (to samo, nie ma krzyza rosyjskiego, choc jest on dobrze widoczny na zdjeciu w Brochu).
w ogole dzisiaj byl bardzo piekny dzien na wycieczki. Rotunda umoczona w chmurze, az mialem ochote tam wyjsc, ale co za duzo to nie zdrowo. humor mi tylko zepsula wyasfaltowana droga z przeleczy malastowskiej do przyslupia
a co do zachowywania sie w taki a nie inny sposob, odpisujac na twoje posty wydaje mi sie, ze powinienem je przystosowac do poziomu percepcji cwiercinteligenta