Sercu bliski Beskid Niski

Brakowało mi takiego wątku. Jestem osobą, która raczej gubi niż znajduje, ale ostatnio.. no - pod koniec września br. -wizytując świeżą cerkiew w Komańczy coś znalazłem. Jest to dekielek do obiektywu i do chyba korpusu w jednym (skręcone) marki Canon. Jako, że jestem użytkownikiem "tej drugiej" firmy, to na nic mi się nie przyda

Niby mała rzecz, ale jak ktoś by zgubił i trafił na to forum, to proszę się zgłosić na priv.

Znalezione zostało to to dokładnie 25.IX w okolicach godziny 16ej.

Wiem, że niejednokrotnie z tego wątku będę korzystał, gdy coś zgubię... jeśli ktoś coś zgubił w BN lub znalazł i jest taki miły, że chce dać szansę właścicielowi na odnalezienie zguby, to ten wątek będzie odpowiedni.

Podczas obozów Magurycza w BN (od 1997 roku) uczestnicy zgubili, zostawili (szkoda, że nie posiali, bo by wyrosły nowe...) na różnych cmentarzach około 20 noży szewskich, to taki płaski kawałek stali, w nic nie oprawiony, długości do 20 cm, z wybitym napisem "GERLACH" lub bez napisu. Uczciwych znalazców zaproszę na obóz

Aha, gdzieś na drodze pomiędzy Ożenną a Ciechanią zgubiliśmy też fajną sztychówkę marki "FISKARS", w VIII 2007... za nią dam koszulkę Magurycza...

Dobry pomysł Ryś, znaczy taki wątek.
Pewnie sobie jeszcze wiele przypomnę, znaczy policzę ile dłut zasiliło żelazem glebę, a może czyjś bagaż? hehehe

A jeszcze niebieski kalosz, nr 41, na drodze między Gorlicami a Komańczą najpewniej..., w V b.r., ale jego już nie chcę, bo wywaliłem ten, który się ostał...

_________________
Magurycz jest światem, credo quia absurdum.

Dwa lata temu nie daleko jeziorka w Radocynie scyzor znalazłem- taki wieloostrzowy Skoro jest taki wątek, to informuję. Leży u mnie w szufladzie, właśnie wczoraj go dojrzałem i sobie o nim przypomniałem. Więc jakby ktoś sobie przypomniał, że tam zgubił, to chętnie oczywiście oddam. Może to grzybiarz jaki był, ale scyzor ekstra, jak nowy . Mapę BN też raz znalazłem w Wołowcu, ale zmokła od deszczu i nic nikomu z niej. Butelki po napojach, opakowania po batonach itp też znajdowałem, ale tu niech się raczej właściciel "zguby" nie odzywa bo.... w mordę , jak em człek łagodny jest.

_________________
jak biec do końca potem odpoczniesz
cudne manowce, cudne manowce

Ja na Kuchtowskiej Przełęczy zgubiłem dekiel do Canona... ale tam tak rzadko ktoś chodzi.

BW

_________________
"Sercu bliski Beskid Niski"

o... chyba 25go września zostawiłam okulary słoneczne zaraz za zejściem niebieskiego szlaku z szosy w Banicy w stronę Przełęczy Małastowskiej mała szansa że ktoś je znalazł, ale na wszelki wypadek się ogłoszę, bo je lubiłam...