Szymon - wybacz jak się poczułeś obrażony insynuacją o donosicielstwie. Nerwa złapałem to fakt bo Was nie rozumiem, ale Ty też łapałeś nie raz i nie dwa na tym forum.
Tak samo jak nie rozumiem sensu heteroseksualnych związków partnerskich( jest ślub cywilny) tak samo nie rozumiem co ma na celu Twoje działanie. Tym bardziej jak piszesz ze nikt Ci żadnych problemów nie robił , że byli spoko ale Ty zapisałeś ich numery rejestracyjne i będziesz zadawał pytania w odpowiednich urzędach?
No gdzie tu sens? Albo coś Ci przeszkadza i z tym walczysz bo zabrali Ci pięć minut Twojego czasu i spowodowali obniżenie komfortu przejazdu drogą do domu bo np. powstały koleiny albo wszystko przebiegło spoko i po 5 minutach myślami jesteś już gdzieś daleko zapominając o tym co Cie spotkało.
Co Ci to da ? Też jestem przekonany że wszytko było na tzw. legalu ,ale jeśli leśniczy Ci powie ze nic o tym nie wiedział i ze zgłosi to na Policje to co ? Powiesz , a ja mam numery rejestracyjne ale wam nie podam ?
Najnormalniej w świecie Ciebie nie rozumiem - lepiej sie poczujesz czy jak?
Jeśli Cie to kręci to może się zgłoś do jakiejś społecznej straży leśnej o ile taka istnieje i wtedy w wolnych chwilach jako strażnik będziesz wszystko i wszystkich sprawdzał od ręki