Na GSB spałem w rożnych miejscach...i każde z nich mogę polecić, bo po prostu dało rade tam spać
W każdym z poniższych miejsc byłem jedno, góra dwuosobowo i wszedzie na jedną noc
I tak po kolei:
Równica - schronisko
Soszów - Schronisko
awaryjnie na Kubalonce - karczma chyba u Michała - drogo ale jak mnie przemoczyło do kości to musiałem gdzieś odpocząc
Wegierska Górka - agro gdzies na Cesarskim Trakcie
Hala Miziowa - schronisko
Głuchaczki - baza namiotowa
Hala Krupowa - schronisko
Rabka - agro...żebym to ja pamiętał adres
Turbacz - schronisko
za przełęczą Knurowską - baza turystyczna u Chroboków
Krościenko - agro...trafię bez adresu
Prehyba - Schronisko
Rytro - PTTK
Cyrla - schronisko
Hala Łabowska - schronisko
Jaworzyna Krynicka - Schronisko
Zdynia - był taki hotelik pracowniczy koło sklepu
Wołowiec - agro pod 8
Katy - agro koło szlaku, domek jednorodzinny nieotynkowany
Chyrowa - schronisko
Puławy - agro, ale nie pamiętam
Komańcza - schronisko
Cisna - pod Honem - bacówka
Smerek - dom noclegowy koło sklepiku
Ustrzyki - Hotelik Biały
Tyle znam, często nosiłem namiot i spałem w lesie. Mam gdzieś link do stronki gdzie są tzw. dupochrony na GSB.
Jak Cię interesuje to poszukam.
Ja to robię tak: mam pierwszy (najbliższy) nocleg zarezerwowany wcześniej, do tego mam listę miejsc na szlaku gdzie oferują noclegi (taki dupochron właśnie) i z trasy dzwonię szukając noclegu
już na następną noc. Jak są kłopoty to szukam dalej i ewentualnie cisnę następnego dnia mocniej. Nawet z GSB (co jest stratą czasu i nabijaniem kilometrów) można zejść do niedalekiej wsi i coś znaleźć.
Oczywiście w okresie wakacyjnym mogą być kłopoty, ale ja nie chodzę w zasadzie w lipcu i sierpniu