Witajcie. Myślę, że byłbym w stanie pomóc.
Jakiś czas temu, nabyłem ekstremalną chatkę na Pogórzu Przemyskim. Teren dziewiczy, niepoznany. W okolicy cisza i spokój, jeden domek ( bardziej współczesny ) z tubylcami w okolicy. Sama chatka, jest bardzo stara, zachowana tak jak się kiedyś budowało. Bale drewniane, małe okienka, i uwaga! Oryginalne klepisko! Odtworzone we współpracy z konserwatorami ze skansenu w Sanoku. Chatka jest po remoncie, więc nic na głowę się nie zwali, okna wymienione na epokowe. Jest łóżko, które zachowało się z prastarych czasów, po remoncie z oryginalnym materacem z siana. Do tego piec w izbie, drewno ( które trzeba sobie wcześniej samemu narąbać )
. Cała chatka ma kilka m2, + poddasze jakby chciała przyjechać jakaś większa grupa i rozłożyć się ze śpiworami. Jest też fachowa latryna przed chatką, również epokowa, ale odnowiona. W razie konieczności, od sąsiedztwa można dostać czystą pościel, garnki, kupić mleko, jaja itp. Zainteresowanych zapraszam na maila:
micz@o2.plAtrakcje w postaci takiego przeżycia niezapomniane, a widok dzików na horyzoncie też swoje wnosi
Ok. Oczywiście nie ma prądu, wody ( ze studni w okolicy albo strumienia ). W nocy ognisko przed chatką, albo lampy naftowe.