Sercu bliski Beskid Niski

Troszkę prywaty:)
Gdyby ktoś zawędrował w okolice Desznicy, zapraszam z namiotem do mnie na łąkę. Polem namiotowym bym tego jeszcze nie nazwała ale od czegoś trzeba zacząć. Będzie miejsce na ognicho, budka z kibelkiem,nawet kran z wodą jak się uda....z biegiem czasu będę ulepszać
Z racji tego że infrastruktura w powijakach na początku promocja i za darmochę...a potem sobie pewnie będę liczyć jakiś symboliczny złocisz od namiotu czy coś tam ( z czegoś trzeba żyć:))
A teraz gdzie: idąc drogą ze Świątkowej lub Kotani przez Kolanin, ostatni zakręt przed zejściem do wsi, po lewej łąka a w dali majaczą świerczki i szary dach stodoły- to tam (postawię jakiś znak)
Ode wsi od strony Kątów: przed szkołą drogą w lewo,przez mostek, minąć dom bez dachu, pod dużym białym domem z czerwonym dachem w prawo do góry, do murowanej rudery obecnie też bez dachu:)- to tam
A jakby co to pytać Monikę co kupiła dom po Gondku:)))

Aha miejsce się nazywa Lipowy Leń:)

_________________
Czy mój bocian jest ze mnie zadowolony?

Monika! Bardzo miło Cię było poznać. Miejsce łatwo odnaleźć, okoliczności przyrody przepiękne. Tym razem los zapędził nas później w nieco inne rejony, ale nie raz jeszcze w Beskid wrócimy...

Życzymy powodzenia w realizacji pasji...

_________________
Pozdrawiam

Arjano

I nawzajem:)
Okoliczności będą jeszcze piękniejsze jak znikną te kupy cegieł i innych takich..
Ale przynajmniej jest oryginalnie:)
Możecie mi robić reklamę w tych innych rejonach
Tak czy siak zapraszam wszystkich

_________________
Czy mój bocian jest ze mnie zadowolony?