Sercu bliski Beskid Niski

Witam wszystkich
Mam prośbę o pomoc z propozycją trasy - pętli na 3,5 dnia. Przeglądałem forum ale nie mogłem znaleźć podobnych tematów.
Jedziemy w niski samochodem na wieczór/noc (nocleg gdzieś na parkingu lub polu namiotowym przy drodze), tak żeby następnego dnia już móc wyruszyć na szlak. Chcemy auto zostawić i do niego wrócić najlepiej w to samo miejsce, albo gdzieś niedaleko . Będziemy mieli namioty, więc możemy spokojnie spać na polach namiotowych, bazach ale tak żeby można było ogień rozpalić i ugotować strawę. Ostatni dzień musimy zrobić krótszy (3-4h), żeby móc wrócić do domu.
Rozważaliśmy żeby dojechać do Stasiane i stamtąd ruszyć, ale może macie jakieś inne propozycje
Z góry dzięki za wszystkie pomysły

Na pierwszy dzień, po noclegu w studenckiej bazie namiotowej w Radocynie (bezpłatnie) proponuję trasę z miejsca postoju przez Czarne, Jasionkę, Krzywą, Banicę (skrót obok Gościńca Banica), Wołowiec (kilkakrotne forsowanie Zawoji) Nieznajowa (kilkakrotne forsowania Wisłoki) i powrót do. bazy (można jeszcze odbić na Długie, by zobaczyć cmentarz wojenny nr 44 i cmentarz łemkowski). Wycieczka na cały dzień. Trzeba tylko zabezpieczyć prowiant i picie, bo z zaopatrzeniem po drodze krucho. A wieczorem można zapalić ognisko i pomoczyć nogi w Wisłoce obok bazy. A i zjeść u Wioletki w "Woryniu" można i piwko tanie wypić.
Nie chcę odbierać szansy innym Beskidnikom, więc niechże zaproponują następną trasę.

Stasiane:
Ostra-Zyndranowa-Kamień-Jasiel-Moszczaniec/Wola-Polany Surowiczne-Puławy/Jawornik-Wisłoczek-Bałucianka-Kamianka-Piotruś-Stasiane.

Ropianka:
Olchowiec-Baranie-Barwinek-Zyndranowa-Czeremcha-Kamień-Jaśliska-Szklary-Kamianka-Cergowa-Pustelnia-Mszana-Ropianka.

Radocyna:
Granica-Baranie-Olchowiec-Polany-Myscowa-Kamień-Wątkowa/Świerżowa-Bartne-Radocyna.

Wisłoczek:
Rymanów-Bałucianka-Lubatowa-Zawadka-Piotruś-Ostra-Lipowiec-Kamień-Jasiel-Polany Surowicze-Wisłoczek.

No, to zaproponowałem
To takie trasy, które chętnie bym przeszedł, gdybym dostał od losu trzy i pół dnia wolnego na Beskid.
Nie wiem w jakim jesteście stanie kondycyjnym i jak u was z orientacją w terenie - coś powinniście z tego dla siebie wybrać.

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.

Że tak rozwinę propozycję Starego Zakapiora:
Z Radocyny do Koniecznej (można grzbietem granicznym, ale chyba ładniej doliną), do cmentarza nr 46 na Beskidku, potem grzbietem granicznym do Przełęczy Regietowskiej i zejście doliną do bazy namiotowej w Regietowie (jeśli chcesz obejrzeć jeszcze jakiś ładny cmentarz Jurkovicia - po drodze odbijasz w lewo przez łąki na cm. 48). Teraz albo do cmentarza 51 na Rotundzie, albo możesz zmierzyć się ze ścianą wschodnią Koziego Żebra (chyba że to sobie zostawisz na dzień następny). Niedaleko Regietowa są otwarte w ramach Szlaku Architektury Drewnianej cerkwie w Skwirtnem i Kwiatoni, co wziąłbym pod uwagę;)

Bazy w Radocynie i Regietowie mają zdaje się namioty - ale nie wiem, jak z miejscami. W zeszłym roku w Regietowie było dość pusto, miejsca pod namiotami w bród.

_________________
Prihovárajte sa medveďovi pokojným hlasom - toto môže upokojiť medveďa aj vás

dzięki wielkie za propozycje i to tak szybko
Z formą u nas chyba nie najlepiej, ale chyba też nie jest tragicznie, to okaże się na szlaku. Dzisiaj wyjeżdżamy a trasę dogadamy w aucie
Pozdrawiam wszystkich