Sercu bliski Beskid Niski

Na niektóre pytania jestem w stanie Ci odpowiedzieć.
1. Coś za coś. Ja noszę buty półotwarte chiruci (takie pośrednie pomiędzy sandałami, a butami przed kostkę trekingowymi) na łatwych szlakach. Jeżyny bywają, bywa też błoto, lekkie buty plus ochraniacze i przejdziesz. Jest jeszcze kwestia żmij. Wiem, że to jest nasza hucpamakabra ale mam lekkiego bzika odkąd żmija przesunęła mi się po stopie w klapkach. Jeżeli jesteś alergikiem to tylko buty wysokie.
2. W Beskidzie Niskim jest niewiele miejsc, gdzie dobrze zjesz. Nie korzystam ze sklepów, bywam w nich sporadycznie, z tego co wiem bez problemu znajdziesz podstawowe produkty.
3. Na terenie LP w całym kraju nie wolno biwakować poza terenami do tego wyznaczonymi.
4. Wody jest dostatek, zdatna do picia w większości strumieni, ale tych płynących poza osadami. We wsiach szamba nieszczelne lub ścieki idą wprost do rzeczek.

Jeśli chodzi o rozbijanie namiotów to odradzam to robić na terenie Nadl. Rymanów (nadgorliwi strażnicy leśni i leśnicy), chyba że w mało widocznym miejscu. A co do wody to zgadzam się z Lucyną.

Na odcinku, kiedy szlak prowadzi już granicą to raczej prędzej spotkasz błoto niż jeżyny, ale i do jednego i do drugiego ochraniacze mogą się przydać.


Jeśli będziesz szedł z zachodu na wschód, to zanim dojdziesz do granicy, to dobrze sobie pojedz ciepłych potraw we Wysowej , bo później kolejny ciepły posiłek (przy założeniu, że będziesz chciał go kupić) będziesz mógł zjeść dopiero w barze w Grabiu/Ożennej. A jakby tu było zamknięte, to dopiero w Barwinku, na dawnym przejściu granicznym. Dalej na wschód, to już zostaje tylko Nowy Łupków.

_________________
Szlaki Beskidu Niskiego i nie tylko...: http://www.beskid-niski-pogorze.pl
Konfederacja barska w regionie: http://www.beskid-niski-pogorze.pl/konf ... barska.php