Sercu bliski Beskid Niski

Oczywiście, że nie ma wiecznych lampek - z tego co wiem jest to element czysto łaciński. Natomiast tutaj nie możemy zapominać, iż cerkiew wykorzystywana jest jako kościół rzymskiego obrządku - stąd też zamontowana dodatkowo wieczna lampka. Nie jest to żyrtandol z oryginalnego wyposażenia.

Do Romaszki: "pojechałem" z Ruskimi. Zgadza się. Takie skojarzenie akurat się mi przytrafiło z gdzieś, kiedyś wyczytanymi informacjami. A, że na płótnie, to chyba wszystko w porządku. Zgodne z pierwowzorem (najprawdopodobniejszym),czyli chustą-płótnem z odbiciem twarzy Chrystusa dla chorego na trąd króla Edessy Abgora V. Nie wiem, czy być może posądzasz mnie o pomylenie z veraiconem- zachodnim odpowiednikiem mandylionu. Odróżniam cierpiącą twarz Chrystusa odbitą na chuście św. Weroniki (np. w kościele św Małgorzaty w Nowym Sączu), od łagodnego wizerunku na mandylionie, oczywiście pisanego, a nie malowanego ludzką ręką.

_________________
BESKID NISKI TO JEST LEKARSTWO, KTÓRE OD CZASU DO CZASU MUSZĘ ZAŻYĆ, ABY ORGANIZM MÓJ MÓGŁ PRAWIDŁOWO FUNKCJONOWAĆ.

Do Bakera: mandylion w Leluchowie "znalazłem" na stronie: panoramy.zbooy.pl. Poszperaj tam, fajna strona. Obejrzałem na niej też m.in. wnętrze cerkwi w Powroźniku (z mandylionem), kościół św. Małgorzaty w N.Sączu z (veraiconem) i wiele innych różności.

_________________
BESKID NISKI TO JEST LEKARSTWO, KTÓRE OD CZASU DO CZASU MUSZĘ ZAŻYĆ, ABY ORGANIZM MÓJ MÓGŁ PRAWIDŁOWO FUNKCJONOWAĆ.

Uzupełnienie mojej info z 19 lutego: cerkiew z mandylionem, której zdjęcia umieściłem, znajduje się w Sokołowsku -w Górach Kamiennych, na pd. od Wałbrzycha.

_________________
BESKID NISKI TO JEST LEKARSTWO, KTÓRE OD CZASU DO CZASU MUSZĘ ZAŻYĆ, ABY ORGANIZM MÓJ MÓGŁ PRAWIDŁOWO FUNKCJONOWAĆ.

Dnia 23.08 - piątek, o godz.17.05 na kanale Religia TV wyświetlony będzie program: Twarz Boga i człowieka - chusta z Manoppello. Chusta ta uważana jest za pierwowzór wszystkich obrazów przedstawiających twarz Chrystusa, w tym mandylionów, a więc i tych w cerkwiach w BN. Wzbudza ona wiele kontrowersji. W gronie znawców i badaczy istnieją przynajmniej trzy wersje jej pochodzenia : 1.Jest to chusta św. Weroniki. 2.Chusta posłana przez Chrystusa dla króla Edessy Abgara. 3. Chusta grobowa Chrystusa. Jest prawie identyczna z całunem Turyńskim, który przedstawia osobę martwą i jest negatywem. Chusta z Manoppello zaś przedstawia osobę żywą, jest pozytywem, a raczej obrazem dwustronnym i dzięki zmienności optycznej oraz innych cech jest bardzo zagadkowa i do końca nie wyjaśniono jej pochodzenia. W programie oprócz faktów historycznych, raczej niepodważalnych, przedstawiono różne hipotezy, przypuszczenia z którymi niekoniecznie trzeba się zgadzać. Program ten traktuję jako przyczynek, uzupełnienie do wiedzy jaką mam o mandylionach i dlatego informacje o nim umieszczam w tym wątku.

_________________
BESKID NISKI TO JEST LEKARSTWO, KTÓRE OD CZASU DO CZASU MUSZĘ ZAŻYĆ, ABY ORGANIZM MÓJ MÓGŁ PRAWIDŁOWO FUNKCJONOWAĆ.

I jeszcze w Bielance:)

Hmm. Ale jednak pochodzenie (wyjaśnienie pochodzenia) tych wizerunków mocno się różni. Mandylion (wersja 2.) to Chrystus żywy i "spokojny", bez wyrazu cierpienia, bez korony cierniowej. Inaczej się ma rzecz z wersją 1. (żywy, ale z koroną cierniową) i 2. (wersja po śmierci).
Oczywiście, wersje te się przenikają...

Żeby nie było tak prosto, odmianą (kontynuacją?) typowego Mandylionu jest Keramikon, odpowiadający dalszym losom Mandylionu z Edessy. I jeszcze "mandylion bez chusty"...

_________________
Prihovárajte sa medveďovi pokojným hlasom - toto môže upokojiť medveďa aj vás

A la, la!
Z moją skromną wiedzą, raczej encyklopedyczną, nie śmiem wchodzić z Tomem1915 w takie specjalistyczne dysputy.
Zakładając ten wątek, cicho liczyłem na więcej niż suchą odpowiedź, wyliczankę mandylionów od 1 do 20. I się nie przeliczyłem.
Chętnie więc dowiem się więcej (myślę, że nie tylko ja) o mandylionie bez chusty. Brzmi to jak chusta bez chusty. Bo mnie mandylion zawsze kojarzy się z chustą, obrazem/odbiciem na płótnie. Może jakieś przykłady, a może coś z "naszego" terenu?
A tyn keramikon- cóż to?

Coś tam wiem, ale zastrzegam - że czegoś tam nie wiem, zatem mogę pokręcić.

Jest taka kategoria zbiorcza - z greki Acheiropita (wikipedia podaje ładniej:Acheiropoietos), co się tłumaczy jako Nierukotworny - czyli wizerunek nie uczyniony ludzką ręką. Najbardziej klasyczny wizerunek:
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Chris ... oietos.jpg

Podtypem jest mandylion - wizerunek jw., ale na chuście. Związany z opowieścią o królu Edessy.

A (tu uwaga, mogę szczególnie sknocić): Keramikon (Keramidion, Keramion) to wyobrażenie twarzy Chrystusa na tle muru, cegieł, kamieni. Chodzi zdaje się o "dalszą część" opowieści o mandylionie. Otóż gdy następca Abgara powrócił do pogaństwa, mandylion - umieszczony bodaj na miejskiej bramie - został zamurowany. Potem twarz Chrystusa ukazała się na murze, tak jak wcześniej na chuście. Wikipedia opisuje to jako wersję ikony pn Spas na czrepii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mandylion

_________________
Prihovárajte sa medveďovi pokojným hlasom - toto môže upokojiť medveďa aj vás

Tom1915 dorzucił w temacie sporo nowego.

O keramikonie wcześniej nie czytałem i nie słyszałem. Spotkałem się z kilkoma wersjami opowiadającymi o przygodach Ananiasza, którego Abgar V wysłał do Chrystusa, w tym o pożarze, jaki Ananiasz przeżył wracając do swego pana z listem i ręcznikiem na którym odbił się wizerunek Chrystusa Teraz, gdy trochę poczytałem, wydaje mi się, że keramikon to ta sama historia, przynajmniej w części, którą kiedyś czytałem, a w której opisano spas na czrepii.

"Mandylion bez chusty". Cudzysłów uzasadnia takie określenie. Inaczej nie mógłbym z tym się zgodzić.
Jak napisałeś :mandylion to podtyp acheiropity- na chuście. Ale nie każda acheiropita jest wizerunkiem na chuście.
Takie, trochę podobne, porównanie: ssak/pies. Każdy pies to ssak, ale nie każdy ssak ma cztery kończyny. O niektórych ssakach (ale nie o psach) można powiedzieć "pies o dwóch nogach". Tak to sobie wydedukowałem.

Namiary na link, które wyżej otrzymałem i zawarte tam info, potwierdziły,to co napisałem wcześniej, w połowie tego wątku, że
mandylion obecny był na sztandarach wojsk ruskich podczas I w,ś.
Wówczas pisząc to nie pamiętałem skąd to info posiadałem. Teraz w Wikipedii znalazłem tego potwierdzenie. Wydaje mi się jednak, że na sztandarach to nie był spas nierkotwornyj, tylko ręką ludzką malowany na setkach sztandarów wizerunek Chrystusa naśladujący mandylion i stanowił bodziec, który miał zwiększyć waleczność u sołdatów - za ojczyznę i Boga. A może się mylę.

Mógłbyś dać linka? Znaleźć tego nie mogę.

Przeciwna strona miała na sztandarach Matkę Boską:
http://www.kuk-wehrmacht.de/img/oe1898_10.jpg

_________________
Prihovárajte sa medveďovi pokojným hlasom - toto môže upokojiť medveďa aj vás

Do Toma 1915:
Poprzedni Twój post/ ostatni link na mandylion w Wikipedii. Tam punkt 3: Inne mandyliony - zawiera to info.
A także: na b.n.pl. wejdź na galerię i dalej: osobliwości beskidzkie/ cerkwie i kościoły/ o ikonach. Tam na menu z lewej strony: galeria ikon, tam trzecia ikona: MANDYLION i opis pod nią- drugie zdanie.

Małe uzupełnienie poprzedniego mojego info:
ten drugi namiar (opis pod Mandylionem) zawiera również wzmiankę w temacie: spas na czrepii.

Ale tam mowa o sztandarach wojsk ruskich. Na moje wyczucie - chodzi nie o carską armię z I wojny, a o wojska ruskie z czasów Rusi Kijowskiej etc, w każdym razie - sprawa starsza.
Z carskich sztandarów znalazłem jakiś obrazek sztandaru ceremonialnego, takiego na uroczystości religijno-wojskowe. Ale nie kojarzę, żeby sztandary, z którymi rosyjska armia carska szła w pole, miały wizerunek Mandylionu czy coś zbliżonego...

_________________
Prihovárajte sa medveďovi pokojným hlasom - toto môže upokojiť medveďa aj vás

Nie upieram się, że tak było podczas I w.ś.
Temat ten to nie moja działka. Wydawał się mi jednak na tyle interesujący, że zainteresował mnie i wczytałem się w niego.
Cytuję więc precyzyjnie, ale nie mam wiedzy, czy to jest prawda, ponieważ nie znam autora:

"Mandylion nosiły też na sztandarach elitarne carskie (tzw gwardyjskie) pułki jeszcze w czasie I w.ś."

Znalazłem to na forum http://www.paranormalne.pl
Ale żeby na to trafić napisałem w googlach: "czy święty Grall został odnaleziony".
Wyświetlą się te hasła, kliknąć na to hasło ze w/w. stroną www, wyświetli się w/w temat wątku i w nim gdzieś daleko post napisany przez
"noxili" z dnia 07.10.2010. o godz. 12.57.
Taką drogą trafiłem , bo jak wszedłem na stronę , nie mogłem znaleźć tego wątku.
Powtarzam : nie znam autora, jego wiedzy, wiarygodności oraz źródła skąd ma to info.