kabir pisze:
Lucyna pisze:
Świerczewski z pochodzenia był Żydem, jego ojciec zmienił nazwisko z Tanenbaum na Świerczewski. O tym też było na konferencji.
To m. in. świadczy o poziomie konferencji
Lucyna pisze:
To chyba dobitnie świadczy o tym, jak ta konferencja była potrzebna.
Owszem, nawet niezbędna. Ale tylko dla pewnej marginalnej grupy ludzi. Nie twierdzę, że takowych nie ma. Są to zwolennicy różnych teorii spiskowych, apologeci akcji Wisła i inni poszukiwacze taniej sensacji
Z tego, co się orientuję, to jedynie wykład Olejki o działaniach lotnictwa przeciwko UPA był merytoryczny i wnoszący coś nowego. No i podobno Andrzej Potocki dosyć przyzwoicie się zachował.
Mylisz się i to w całej rozciągłości. Kwestia czy Świerczewski był Żydem, czy też nie był jest bardzo ważna dla przewodników. My pracujemy z ludźmi, staramy się odpowiadać na pytania, na wątpliwości, sama wielokroć spotkałam się z pytaniem kim naprawdę był Walter. To po pierwsze. A po drugie, w historii nie ma tematów tabu.
Czy marginalnej? Nie mi sadzić, czas pokaże. Nie zapominaj iż mamy/będziemy mieć do czynienia z produktem turystycznym. Moim zdaniem ma on szanse na zaistnienie o ile będzie dobrze przeprowadzony. Gmina Baligród to konflikt polsko-ukraiński w pigułce. Mamy 34 pułk, mamy ataki UPA, mamy Chryszczatą i obóz, oraz szpital, mamy Kiryluka i spaloną Machawę itd. No i Świerczewskiego, który jest magnesem. W sensie marketingowym gmina Baligród już odniosła sukces, po raz kolejny zaistniała w świadomości dużej części społeczeństwa. Trochę głupio, że w takim stylu, ale ponoć ni liczy się, co mówią, liczy się tylko aby mówili.
Oj Kabir, Kabir strzelasz sobie w kolano. To pan Potocki wyciągnął kwestię żydostwa zarówno Świerczewskiego jak i Gerharda, porównał akcje Wisła do Holocastu itd. Jeżeli uważasz za przyzwoite oskarżanie innych to masz rację. Pan Potocki zachował się przyzwoicie, szczególnie, gdy wyciągał na wierzch ceny obiadu w ośrodku Natura Tour i stwierdził, że na cenę naszego posiłku i organizacji konferencji można było wyżywić, już nie pamiętam czy 1 000 czy 10 000 głodnych dzieci.
W dwóch kwestiach się zgadzam, wykład prof. Olejko był perełką, konferencja w sposób bardzo jednostronny przedstawiła akcję "Wisła". Pan Potocki nie zdobył uznania, chyba jedna osoba biła mu prawa, większość była zniesmaczona. Weź proszę pod uwagę jedno, co najmniej połowa przewodników jest mieszańcami, nie tylko w moich żyłach płynie także rusińska krew. Byli na sali też Łemkowie.