Sercu bliski Beskid Niski

Forum portalu www.beskid-niski.pl
Dzisiaj jest 28-03-2024 21:59

Strefa czasowa UTC+01:00





Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 02-01-2008 20:09 
Offline

Rejestracja: 25-06-2007 07:08
Posty: 479
Lokalizacja: z Beskidu Niskiego
O co to chodziło z sotnią UPA, której dowódcą był Michał Fedak pseudonim "Smyrnyj" lub "Czernyk"? :D


Na górę
 Tytuł:
Post: 03-01-2008 11:21 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-09-2004 19:47
Posty: 2026
Lokalizacja: Rabka
Nie było sotni UPA, której dowodził "Smyrnyj".
M. Fedak był OUeNowskim działaczem z terenów zachodniej Łemkowszczyzny. Jego oddział nie był sotnią w strukturach UPA.
Dość ciekawa i mało udokumentowana jest droga jego grupy na zachód w 1948.

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.


Na górę
 Tytuł:
Post: 03-01-2008 11:37 
Offline

Rejestracja: 25-06-2007 07:08
Posty: 479
Lokalizacja: z Beskidu Niskiego
Słusznie! :D Był prowidnykiem Rejonu I obejmującego południową część powiatu Krosno, południową część powiatu Jasło i południowo-wschodnią część powiatu Gorlice. Chociaż - co podaję jako ciekawostkę - na stronie: www.lemko.org/lih/wiktorp.html Pan Wiktor Poliszczuk pisze: /.../ Daleko nie wszyscy Łemkowie współpracowali z UPA. Pisze o tym wyraźnie Artur Bata w swej książce "Bieszczady w ogniu". Między innymi pisze on: Dramat ludności Łemkowskiej, to jeden z tragicznych rezultatów rozpętanej przez nacjonalizm ukraiński nienawiści (str. 215). Ten Sam autor pisze, że OUN-UPA nie miała w Łemkach naturalnych sojuszników, Mimo usilnych starań dowództwa, na Podkarpaciu udało się stworzyć tylko jedną łemkowską sotnię "Smyrnego". Jak na społeczność liczącą ponad 100 tyś. osób, osiągnięcie doprawdy niewielkie... (str. 212).
To działalność tych dwustu bojówkarzy SB OUN w pierwszym rzędzie przyczyniła się do tragedii Łemków. Jak, zresztą i do tragedii całych wsi na Ukrainie Zachodniej już po zakończeniu wojny. Przecież tylko ślepy nie widział, że nie ma żadnej perspektywy dla UPA. Ale ona " działała ".
Interesujące tezy...


Na górę
 Tytuł:
Post: 03-01-2008 12:06 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-09-2004 19:47
Posty: 2026
Lokalizacja: Rabka
pan Bata opowiada *** w szwoich książkach, nie najlepiej świadczy o Poliszczuku powoływanie się na autorów pokroju Baty, czy innego Jarnickiego...
No ale tak się dzieje, kiedy najpierw przyjmuje się pogląd, a potem szuka żródeł na jego potwierdzenie.

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.


Na górę
 Tytuł:
Post: 03-01-2008 15:28 
Offline

Rejestracja: 19-08-2005 10:57
Posty: 79
Lokalizacja: Węgrzce
Witajcie
Więc na czym opierasz swoje twierdzenie ,ze nie było zandej sotni ?

Konkrety proszę

RAV - siła domysłu


Na górę
 Tytuł:
Post: 03-01-2008 16:27 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-09-2004 19:47
Posty: 2026
Lokalizacja: Rabka
RAV - z tego co mam akuratnie pod ręką - a co wydaje mi się na tyle żetelne, żeby się na to powołać: G. Motyka "Tak było w Bieszczadach" str 425 i 452.
Druga sprawa, że w tym przypadku przynależności oddziału Smyrnego nie budzi kontrowersji. Problem "sotni Smyrnego" bierze się ze zwykłego niechlujstwa badaczy typu Baty, dla których widocznie każdy oddział ukraiński to była sotnia.

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.


Na górę
 Tytuł:
Post: 03-01-2008 17:50 
Offline

Rejestracja: 01-03-2006 18:51
Posty: 60
Lokalizacja: Tarnów
Sotnia "Smyrneho" jak najbardziej istniała, przy czym była samodzielną sotnią niewchodzącą w skład żadnego kurenia. Działała na wspomnianym wcześniej terenie


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2008 08:46 
Offline

Rejestracja: 25-06-2007 07:08
Posty: 479
Lokalizacja: z Beskidu Niskiego
Mieczysław Smoleń w artykule "Polityka władz polskich wobec Łemków sądeckich" opublikowanym w Roczniku Sądeckim tom XXXII pisze: /.../ We wrześniu 1947 r. "Brodycz" i dowódcy innych sotni otrzymali rozkaz dotarcia na Zachód. /.../ Rozkazowi, o którym wspomniano wyzej, nie podporządkował sie "Smyrny". Razem ze swoją sotnią, do której wstąpiło sporo Łemków, aby uniknąć wysiedlenia, dotrwał do wiosny 1948 r. przebywając bądź to w Beskidzie Niskim bądź na terenie Słowacji, by w koncu dotrzeć do Bawarii. /.../"


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2008 12:26 
Offline

Rejestracja: 25-06-2007 07:08
Posty: 479
Lokalizacja: z Beskidu Niskiego
I jeszcze jeden opis zdarzenia będącego swego rodzaju epitafium dla sotni "Smyrnego": "W Sądeckim ostatnia akcja przeciw upowcom miała miejsce w marcu 1948 r. a dotyczyła Iwana Baranowskiego "Kruka" (żołnierza 14 Ochotniczej Dywizji Strzeleckiej Waffen SS "Galizien") i jego żony Olgi Witiak "Oksany" z sotni "Smyrnego". Ukrywając się w jednym z domów w Miliku k. Muszyny, zostali otoczeni przez grupę funkcjonariuszy UB i MO oraz żólnierzy WOP. Nie posłuchali wezwania do poddania się i złożenia broni; "Kruk" zastrzelił będącą w ciąży "Oksanę", a sam popełnił samonbójstwo".


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2008 14:57 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-09-2004 19:47
Posty: 2026
Lokalizacja: Rabka
Oddział Smyrnego powstał z lokalnej bojówki SB, rozrósł się potem powiększając się o wielu ludzi, którzy z różnych powodów musieli iść do lasu. Oddział jako bojówka SB podlegał nadrejonowemu prowydnikowi. Nie był więc sotnią UPA.
Jako, że każdy oddział ukraiński dla uproszczenia nazywany jest przez wielu autorów(szczególnie tych piszących przed 89 rokiem) sotnią - w wielu książkach występuje jako sotnia.

Dobra, mi sie już nie chce tego roztrząsać.
wedłóg mnie to nie była sotnia UPA, a całe zamieszanie bierze się z uproszczeń.
Beskidnik - te wszystkie wypowiedzi, które przytaczasz nie mówią o przynależności, podległości oddziału - tylko o nim wspominają, nazywając go "sotnią Smyrnego". Stosując własnie takie uproszczenie. nie jest to jakiś wielki błąd , ale pewne przekłamanie, które może skutkować - i jak widać skutkuje wyciąganiem błednych wniosków, o istnieniu w strukturach UPA sotni "Smyrnego"

Dla mnie między "sotnią Smyrnego", a sotnią "Smyrnego" jest zasadnicz różnica.

kropka.

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2008 15:42 
Offline

Rejestracja: 19-08-2005 10:57
Posty: 79
Lokalizacja: Węgrzce
HM pisze:
RAV - z tego co mam akuratnie pod ręką - a co wydaje mi się na tyle żetelne, żeby się na to powołać: G. Motyka "Tak było w Bieszczadach" str 425 i 452.


Witaj
Czytałem również te pozycje jak i wiele innych.
Moim zdaniem zarówno spojrzenie Motyki jak i Poliszczuką jest mocno stronnicze - oba w inną stronę :)

Polecam pozycje Państwa Siemaszków ( z tym ,ze to już bardziej sam Wołyń ale jako geneza konfliktu polecam "wielbicielom" tematu UPA ) - Ich poglądy skłaniają się w "stronę Poliszczuka" a raczej Poliszczuk jest dość zgodny z Państwa Siemaszkami lecz jest podjeście do tematu jest bardziej wyważone i poparte m.in. własnym doświadczeniem w sostunku do w.w. "extremalistów.

W sumie ze względu na narodowość Pana Poliszczuka ciekawie jest jego spojrzenie na problem wołyński.

Szkoda ,ze nie jestem od jakiegoś czasu na bieżąco w temacie - jeśli znasz ciekawe pozycję wydane po 2003 roku podeślij tytuły.

RAV - siła sklerozy

P.S. co do dziłaczy UPA na terenie łemkowskim spradz u Gajewskiego - z tego co pamietam jest tam p[odanych klika nazwisk a z rozmowy z autorem odnosnie źródeł jestem skłonny uwierzyc w te informację.


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2008 16:26 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-09-2004 19:47
Posty: 2026
Lokalizacja: Rabka
RAV -

1. znajomości tematu nie opieram tylko o Motyke, podałem jego, bo chciałes konkretnego żródła, a z tego co miałem pod ręką on wydaje mi sie najsensowniejszym autorem.

2. Znam ksiązke i podejście Siemieszków - zgadzam się z nim w dużej mierze, ale jak sam zauważyłeś, oni piszą o Wołyniu. To inny rejo, i inne czasy. (te dwa lata i kilkaset kilometrów robią kolosalne znaczenie, że jeszcze wsapomne o uwarunkowaniach geopolitycznych, przeobrazeniach w OUN i UPA i w końcu zdecydowanie odwróconej zależności OUN-UPA.
- wybiegamy za daleko.

3. Co do Poliszczuka, Masłowśkiego i innych, częst mają racje, często jej nie mają - dla mnie to ludzie zbyt głęboko tkwiący w sowieckiej rzeczywistości, żeby traktować ich poważnie. Sam Poliszczuk skompromitował się wystarczająco podczas "pomarańczowej rewolucji" żeby traktować jego wypowiedzi serio.

4. które spojrzenie Motyki jest stronnicze?

acha, i żeby nie było - dla zasady z twórczością takich autorów jak Prus, Poliszczuk, Masłowśkij, Myśliński, Jarnicki, Gerchard, Wałach itd. równierz się zapoznałem. kirdyś nawet przeczytałem Main Kampf - ot, tak z ciekawości...

pozdrawiam.

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-01-2008 17:14 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14-10-2005 15:43
Posty: 1693
Lokalizacja: Biecz
taki przerywnik

MO DUKLA do Starosty Krośnieńskiego
Sprawozdanie miesięczne

W nocy z 28 na 29 marca 1947 banda U.P.A w sile 4 ludzi uzbrojonych i umundurowanych dokonała napadu na dom Szomy Andrzeja, cygana we Mszanie, gm. Tylawa w pow. Krosno. Pod groźbą użycia broni zrabowała na szkodę Szomy Andrzeja parę butów ofic., jedne spodnie, rajtki i żywność po czym zbiegła w nieznanym kierunki (...)


APRz/OS 57/21 karta 175

_________________
Na cmentarzu czujesz, że żyjesz
http://www.youtube.com/watch?v=dbP1e4Sw ... re=related


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-01-2008 00:40 
Offline

Rejestracja: 25-06-2007 07:08
Posty: 479
Lokalizacja: z Beskidu Niskiego
Cytuj:
Oddział Smyrnego powstał z lokalnej bojówki SB, rozrósł się potem powiększając się o wielu ludzi, którzy z różnych powodów musieli iść do lasu. Oddział jako bojówka SB podlegał nadrejonowemu prowydnikowi. Nie był więc sotnią UPA.
Jeżeli dobrze zrozumiałem - spór dotyczy tego, czy oddział "Smyrnego" był jednostką wojskową jak np. sotnie "Brodycza", "Kryłacza" czy "Łastiwki" podlegający dowództwu UPA czy też była jednostką Służby Bezpieczeństwa podlegających OUN? Wydaje mi się, że spór jest bezprzedmiotowy, bo UPA stanowiła siły zbrojne OUN. Myślę, że dla mieszkańcow Bobowej, do których oddział "Smyrnego" 26 czerwca 1946 roku wpadł z niezapowiedzianą wizytą nie miało to też żadnego znaczenia. Potwierdza to jednak tezę, że część (bardzo niewielka) Łemków współpracowała z UPA...


Na górę
 Tytuł: Kombatanci
Post: 10-01-2008 17:49 
Offline

Rejestracja: 17-09-2004 09:49
Posty: 723
Teraz striłcy będą kombatantami:
http://www.dziennik.pl/swiat/article106 ... erami.html

_________________
Znajdź dom w Beskidzie: http://beskid-niski24.pl
Pomóżmy Pawłowi - rzeźbiarzowi z Beskidu Niskiego: http://draganowa.info/Galerie%20zdjec/g ... magamy.htm


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza Zespół Olympus.pl