takie cos znalazlem
o zgrozo podpisane haslem sbbn (z jakimis porabanymi serduszkami w dodatku)
https://www.youtube.com/watch?v=4aWbuBj5HEwi na dzien dobry cytat
"po wojnie lemkowska czesc wsi wyjechala za wschodnia granice, a polska czesc przeniosla sie do czarnego" (4 min.)
nie no, sami wyjechali
na wakacje, psiakrew
zenujace sa takie vlogi/blogi
bazujace na powierzchownie skopiowanych informacjach z wiki
gdzie polowa materialu skupia sie na nudnym fizysie autora
opisie zarcia ze styropianowego pudelka
oraz czytaniu przycerkiewnych tablic informacyjnych
(co gorsza reklamuja miejsca, ktore dzieki takiej "promocji" przezywaja najazdy hord podobnie bezmyslnych osobnikow)
co sie dzieje z tymi mlodymi
tworza "przewodniki" po jednym wyjezdzie w dane miejsce
znam przypadek, gdzie parka pisala teksty do przewodnika bezdrozy po bodajze dwutygodniowym pobycie w kirgistanie i zostalo to wydane (sic!)
byly tam takie smaczki jak "jechalismy dwoma najbardziej spektakularnymi drogami kirgistanu" - a jechali TYLKO dwoma (biszkek-issykkul, biszkek-songkul - drogi te, przekladajac na polskie warunki "spektakularnosci" to jak trasa z krakowa do radomia i zakopianka)
tu jest analogicznie
zastanawiam sie czy to
brak pokory intelektualnej i pretensjonalnosc wlasnej przezajebistosci
czy
niedopieszczenie emocjonalne, brak poczucia wlasnej wartosci
i nadrabianie dobra mina do zlej gry