Przełom lutego i marca; 7 dni; trasa: Wysowa (+ wcześniejsza wizyta w Ropkach, przez Przełęcz Hutniańską) - Blechnarka - granica - Regetów Wyżny - Regetów Niżny - Banne - Smerekowiec - Magura Małastowska - Banica - (żółty szlak między Maguryczami) - Bartne - Wołowiec - Ochabisko - Czarne - Radocyna - (granicą) - Konieczna - (żółtym szlakiem) - Radocyna - jeziorko osuwiskowe ku Wyszowatce - Radocyna- Lipna - Jasionka - Krzywa - Banica - Magura Małastowska - (bez znaków) Smerekowiec - Skwirtne - Hańczowa- (drogą między Kozim Żebrem a Gródkiem) - Wysowa.
Większość trasy 'na nogach', ale rakiety przydały się codziennie. Ilość spotkanych turystów (nie licząc narciarzy na Magurze): 3. Ponadto: jelenie karpackie (ponad 20 sztuk), sarna, lis, zając, nutrie (!). Pogoda super. Straty w sprzęcie: getry (zamek błyskawiczny i pasek pod obcasem), buty-śniegołazy Sorel (made in Canada, kupione w 1995, rozprucie na styku kauczukowy kalosz- dakronowa cholewa).
Zima zimą, ale podgryzać trzeba - Długie
Przełęcz Hutniańska
Jeziorko osuwiskowe między Radocyną a Wyszowatką (tamże widziałem tropy postrzelonego jelenia, najpewniej skłusowanego)
Zejście do dol. Wisłoki spod lasu Bucznik
Wisłoka tuż pod granicą
Szlak Banica-Bartne; niezbyt, jak widać, uczęszczany
Dwanaście lub trzynaście łań (większość oczywiście poza kadrem), Huta Wysowska
Czarne, nie takie znów czarne nawet o tej porze roku
Statna hranica, nad Konieczną
Współgospodarz schroniska na Magurze
Przerwa na herbatę, między Maguryczami